O Bepette

W pracowni Bepette tworzymy produkty pościelowe i tekstylia dekoracyjne. Staramy się przy tym zachować jak najwyższe standardy pod względem jakości. Zwracamy szczególną uwagę na to, aby tkaniny i półprodukty, których używamy, były wytwarzane w Polsce i posiadały konieczne certyfikaty.

Bazujemy na stonowanej, neutralnej kolorystyce, bo oprócz tego, że same najlepiej czujemy się w otoczeniu takich barw, chcemy aby nasze produkty z powodzeniem sprawdziły się w rozmaitych wnętrzach i stanowiły uniwersalne tło dla pozostałych elementów wyposażenia w domach swoich przyszłych właścicieli.

Nasz zespół

Beata

Mama Beti

Bez niej o Bepette mogłybyśmy co najwyżej pomarzyć…
Ma wystarczająco dużo odwagi, by zostawić dla siebie, a oprócz tego dodać jej każdemu, kto potrzebuje.

Szyje od zawsze i potrafi uszyć wszystko: od pięknej pościeli, przez tapicerkę kanapy, kożuch na miarę, aż po suknie ślubne swoich córek. A jeśli mówi, że z czymś sobie nie może poradzić to wiemy, że dla niej to tylko kwestia czasu.

Tatiana

To nasza Duszka od zadań specjalnych. I umysł ścisły.

Kiedy jeszcze wahałyśmy się, czy potrzebujemy pana księgowego, ona walczyła z fakturami, robiła wycieczki do Urzędu Skarbowego i ZUS-u, naprawiała błędy finansowe tych, którzy mieli nam pomóc… Zanim zdecydowałyśmy się poprosić kogoś o pomoc w prowadzeniu strony internetowej, ona „postawiła na nogi” jej pierwszą wersję. Z resztą do dziś macza palce w kodach, których ja nawet nazwy nie potrafię powtórzyć. Poza tym koresponduje pięknie z naszymi klientami i dostawcami, trzyma w garści wszystkie sprawy związane ze sprzedażą internetową, zamawia to, co akurat się kończy.

Jest jeszcze najlepszym spedytorem swojego męża na giełdzie transportowej i cudownie wychowuje trójkę dzieci – piorunów. 😜❤

Patrycja

Uwielbia chyba większość prac ręcznych: od zawijania kardamonowych bułeczek przez domowe remonty z pędzlem i farbą, rysowanie, pakowanie prezentów, uprawę domowych roślin, prasowanie, robótki na drutach, po szycie oczywiście! Jasne więc było, że to ona szydełkiem będzie pracować nad koronką do naszych kolejnych poduszek.

Z daleka wypatrzy każdą wystającą, niepowołaną nitkę, miejsce, w którym igła z niewiadomych przyczyn zmieniła ścieg i najmniejszy uszczerbek na tkaninie, czym doprowadza czasem mamę Beti do szewskiej pasji.

X